49. Dach
Dzisiaj dekarze zaczęli nasz dach.




Dzisiaj dekarze zaczęli nasz dach.




Z racji tego, że lada dzień przychodzą robić dach trzeba było zaimpregnować drewno na więżbę dachową. Drzewo mamy z własego lasu, więc i malowanie rbiiśmy we własnym zakresie (głównie ja). Zajęło to dwa dni i ponad 10 litrów impregnatu.



A taki sprzęt mi w tym pomógł

Zalaliśmy dzisiaj zalaliśmy górny strop - poszło 14 metrów betonu B20



I wianek

Epakow - tak wyglądają zmienione okna z dwóch pokoi na jeden balkon.


Zdecydowalismy się zalać betonem górny strop, mimo rad, że to niepotrzebne, drogie i w ogóle. Ale ja będę spać spokojniej mając porządny sufit nad głową. Tym bardziej, że mamy warunki pogodowe jak mamy, i które zmieniają się na gorsze.
Tak wyglądało to wczoraj...


... a tak wygląda to dzisiaj





Jutro zbrojenie a w czwrtek zalewamy.
Juz po drugim dniu murowania poddasza mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że opłacało sie czekać dwa i pół miesiąca na nową ekipę. Jest solidna, utrzymują porządek, są slowni, punktualni i wogóle same plusy.
Fotorelacja z dzisiaj:
Ściana kolakowa przednia skończona i nasza lukarna z sypialni częściowo.

Nad garażem dwa okna zamiast jednego z racji dzielenia strychu na dwa pomieszczenia.

Tylna ścianka kolankowa - skończona :)

Wyjście z pokojów dziewczyn na jeden wspólny balkon. Miały być podwójne drzwi balkonowe ale z jednych zrezygnowaliśmy i diewczyny będa miały po oknie zamiast jednych drzwi.

W środku ściany nośne zaczęli ale niewiele widać. Fotorelacja potem.
Komentarze